❤OPIS❤
Królestwo na krawędzi wojny.Dziewczyna, która nie chce wyjść za mąż.
Żołnierz, który musi udowodnić swoją wartość.
Sage Fowler, w której ojciec rozbudził pasję do książek i której wpajał, że sama może decydować o sobie, jest inteligentna, odważna i nie zamierza wychodzić za mąż. Przyjmuje więc propozycję swatki i zaczyna szpiegować potencjalnych kandydatów na mężów dla wpływowych panien. Kiedy podczas jednej z misji spotyka przystojnego księcia, sprawy się komplikują.
❤RECENZJA❤
Totalne oszustwo! Opis na okładce (która tak po za tym jest przepiękna ) wskazywał na coś lekkiego z wyraźnie zarysowanym wątkiem miłosnym a co dostałam? Coś znacznie lepszego!! Ha zaskoczyłam was? Tak prawde powiedziawszy Erin Beaty tak że mnie zaskoczyła bo na prawde spodziewałam sie czegoś na poziomie "Rywalek" a tutaj otrzymałam potężną moc wrażeń. Gdyby nie to, że teraz miałam sporo wolnego czasu to za pewne siedziałabym w nocy aby dokończyć czytanie tej cegiełki bo jest ona totalnie zjawiskowa! Historia Sage powala na łopatki i daje nadzieje na to, że nawet będąc uznawanym za wyrzutka możemy znaleźć swoje miejsce na ziemi oraz kogoś kto każdego dnia z przyjemnością weźmie nas w swoje ramiona i z czułością do siebie przytuli.❤ Miłość między Sage a księciem-żołnierzem nie była uciążliwa, rozwijała sie bardzo ale to baardzo powoli, co dawało mi możliwość dłuższego zachwycania sie tą magią uczuć.❤ Ale ale- nie zapominajmy o tym, że jeszcze w tle panoszyła sie jak myszka w spiżarni paskudna wojna, która co rusz o sobie przypominała naszym bohaterom. Nikt- TOTALNIE NIKT- nie mógł czuć sie bezpieczny przez co cały czas wszyscy mieli sie na baczności. No i- wiadomka- jak jest wojna to muszą być wprowadzone jakieś środki zapobiegające wygranej wroga. Bohaterzy zaczeli wprowadzać coraz więcej sprytnych sztuczek gdzie przy wielu z nich sama dałam sie wkręcić!! Czułam sie tak oszukana przez autorke, że aż zabrakło mi tchu i zapomniałam jak sie wogóle oddycha!! No to było coś!❤
Erin Beaty totalnie ale totalnie mnie kupiła swoim piórem. Zauroczyłam sie nim i moje tęczowe serduszko prawie pękło ze smutku kiedy dobrnełam do ostatniej strony książki.
Książke polecam każdemu kto uwielbia dworskie intrygi, wiele zaskoczeń oraz nie banalnych bohaterów. TO TRZEBA PRZECZYTAĆ!!
AUTOR: ERIN BEATY
TYTUŁ: POCAŁUNEK ZDRAJCY
CYKL: TRAITORS TRILOGY
CZĘŚĆ: 1
WYDAWNICTWO: JAGUAR
ILOŚĆ STRON: 472
PREMIERA: 25.10.2017
MOJA OCENA: 11/10
To już nie mój target wiekowy, ale recenzja świetna.:)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta książka, będę ją miała na uwadze :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Cieszę się, że ci się spodobała, bo mam zamiar to przeczytać - na razie stoi i grzecznie czeka na połce na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka stworzona dla mnie! Dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńKinga
Twoja recenzja jest strasznie pozytywna, aż mnie zachęciła do przeczytania :D
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Co miałaś na myśli pisząc o poziomie ,,Rywalek"? Nie czytałam i nie za bardzo wiem o co chodzi. (możesz mi odpisać na mejlu:weronikan12isia@gmail.com bądź na ig: isiaaa_n_books)
Isiaaa N
https://zapiskiisi.blogspot.com/
Twoja recenzja bardzo zachęca do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ann-books.blogspot.com
Recenzja naprawdę zachęca! Może po nią sięgnę-ostatnio lubię próbować nowych gatunków, a czegoś w tym klimacie jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńPo opisie wszystko i się podobało, poza wątkiem miłosnym. Po Twojej recenzji widzę, że chyba jednak nie był taki zły. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alice
Wyjątkowo mnie do niej nie ciągnie, ale nie mówię kategorycznie 'nie', bo może kiedyś zmienię zdanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
To bardzo dobrze, że książka tak mocno Cię zaskoczyła i to w pozytywny sposób! Oby więcej tak miłych niespodzianek :) Ja nie czuję się dobrze w takiej tematyce - ale kto wie, może kiedyś chwycę po tę pozycję, pozdrawiam! ♥
OdpowiedzUsuńRaczej nie mój klimat, ale świetnie, że książka tak bardzo Cię oczarowała!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Mimo wysokiej oceny, nie skuszę się na nią - nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca ocena aż mam ochotę po nią sięgnąć, mimo, iż to zupełnie nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest aż tak dobra. Najpierw zabiorę się za "Rywalki", a potem będę miała tą na oku.
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
hmmm, no to trzeba przeczytać...
OdpowiedzUsuń